Według ustaleń TVN 24, istnieje podejrzenie, że Kajetan P. cierpi na chorobę psychiczną, ale uwarunkowaną w jakiejś innej chorobie. "To można zbadać wyłącznie dzięki badaniom klinicznym. Część z nich już została przeprowadzona, inne należy jeszcze zorganizować" – czytamy na tvnwarszawa.pl. Nie jest wiadomo, jak długo potrwa przygotowanie kompletnej opinii.
Przypomnijmy, że według doniesień medialnych, z pierwszej opinii biegłych wynikało, że podejrzany o morderstwo 27-latek jest niepoczytalny, a co za tym idzie nie może odpowiadać za popełniony czyn przed sądem. Uznanie niepoczytalności sprawcy wiąże się z umieszczeniem go w zakładzie zamkniętym. Opinia nie przekonała jednak prokuratury i w grudniu podjęto decyzję o powołaniu nowego zespołu biegłych.
Kajetan P. jest oskarżony o dokonanie brutalnego morderstwa na młodej lektorce języka włoskiego. Do tragedii miało dojść w jej mieszkaniu na warszawskiej Woli. Ciało kobiety zostało przewiezione do wynajmowanego przez P. mieszkania na Żoliborzu i podpalone. Morderca chciał w ten sposób zmylić funkcjonariuszy. Kajetan P. uciekł następnie z kraju. Po dwóch tygodniach został zatrzymany w stolicy Malty i przetransportowany do Polski.