– Sędzia takiej rangi jest podejrzewany o to, że brał udział w zorganizowanej grupie przestępczej, pobierał łapówki oraz uczestniczył w praniu brudnych pieniędzy. To jest bardzo duży kaliber zarzutów. Nie przypominam sobie, żeby taka sprawa wcześniej miała miejsce – podkreślał Ziobro.
Jak zapowiadał, sprawa ma charakter rozwojowy i wkrótce mogą zostać postawione kolejne zarzuty. – To nie wszystko, co będzie zarzucane w przyszłości panu sędziemu, jak i być może innym przedstawicielom wymiaru sprawiedliwości, bo weryfikujemy tam różne smutne wątki dotyczące funkcjonowania polskiego sądownictwa – stwierdził.
Wniosek o uchylenie immunitetu
Prokuratura Regionalna w Rzeszowie wystąpiła do Sądu Dyscyplinarnego dla sędziów o podjęcie uchwały o zezwoleniu na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej byłego prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie oraz o zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie.
Jak informuje Prokuratura Krajowa, wniosek ma związek z prowadzonym śledztwem dotyczącym przywłaszczenia co najmniej 17 mln zł na szkodę Sądu Apelacyjnego w Krakowie. "W toku postępowania prokuratura zebrała niezbite dowody świadczące o tym, że ówczesny prezes tego sądu brał udział w zorganizowanej grupie przestępczej, przyjął korzyść majątkową o wartości co najmniej 376 300 złotych, uczestniczył w tzw. praniu brudnych pieniędzy oraz przekroczył uprawnienia związane z pełnioną przez siebie funkcją. Są to przestępstwa, za które grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności" – czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej.
Czytaj też:
Jest wniosek o uchylenie immunitetu b. prezesowi SA w KrakowieCzytaj też:
Korupcja w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie. Są kolejne zarzuty