Wdowa po Kiszczaku odpowiada na apel Wałęsy: Mój mąż mnie nie okłamał, to wszystko prawda

Wdowa po Kiszczaku odpowiada na apel Wałęsy: Mój mąż mnie nie okłamał, to wszystko prawda

Dodano: 
Lech Wałęsa
Lech Wałęsa Źródło: PAP / Adam Warżawa
Lech Wałęsa na Facebooku opublikował apel do wdowy po Czesławie Kiszczaku, w którym wzywa ją do powiedzenia prawdy o tej "akcji teczkowej". - Mój mąż na pewno mnie nie okłamywał. Zawsze mówił mi prawdę. Jestem w stu procentach pewna, że nie powtarzam żadnych kłamstw, a to wszystko jest prawdą - zapewnia w rozmowie z "Faktem" Maria Kiszczak.

„Pani Kiszczak
Publicznie wzywam Panią do powiedzenia prawdy o tej "akcji teczkowej", nie można uwierzyć by mąż Kiszczak tak Panią okłamał. Był przesłuchany pod przysięgą przez prokuratora w IPN, udzielił w telewizji wywiadu w którym zdecydowanie oświadczył prawdę. Natomiast prawdą jest, że prowadzono ze mną tajną i nieoficjalną walkę, gdzie w tej koncepcji podrabiano materiały by mnie zohydzić w oczach społeczeństwa i zniszczyć potrzebny mi mój autorytet. Jestem przekonany, że każdy sąd potwierdzi tą prawdę" (pisownia oryginalna - red.) – napisał na Facebooku Wałęsa.

facebook

Głos w sprawie na łamach "Faktu" zabrała wywołana przez byłego prezydenta Maria Kiszczak.

– Przecież ja nic nie zdradziłam. Po prostu przekazałam te dokumenty do IPN. Tam była karteczka napisana przez mojego męża do Archiwum Akt Nowych, w której prosił, by te teczki upublicznić 5 lat po śmierci Wałęsy. Sądziłam, że oni uszanują prośbę mojego zmarłego męża. Stało się jednak inaczej – powiedziała dziennikowi. – On się tego nie spodziewał i wystraszył. Jestem jednak pewna, że to wszystko było prawdą – dodała.

Odnosząc się do jej słów, Wałęsa opublikował kolejny post, w którym tłumaczy, że Kiszczak wrobił go we współpracę z SB.

"Z Generałem toczylismy śmiertelny bój na drodze legalnej i Tajnej.Na drodze prawdy legalnej nigdy nie byłem współpracownikiem sb i Gen to potwierdza natomiast na drodze walki tajnej Gen.wrabiał,mnie w agenturalność co miało odbierać poparcie społeczne i niszczyć autorytet" – pisze na Facebooku (pisownia oryginalna - red.).

facebook

Źródło: fakt.pl, dorzeczy.pl
Czytaj także