Jak poinformował zastępca sekretarza generalnego ONZ ds. pomocy humanitarnej (OCHA) Stephen O'Brien, świat stoi w obliczu największej katastrofy humanitarnej od 1945 r. i zaapelował do społeczności międzynarodowej o udzielenie pomocy krajom wschodniej Afryki i Bliskiego Wschodu.
– Ludzie najzwyczajniej umrą śmiercią głodową – powiedział O'Brien, który przebywał z misją w Jemenie, Nigerii, Somalii i Sudanie Południowym, gdzie trwają konflikty. W jego ocenie osiągnęliśmy „krytyczny punkt w historii Narodów Zjednoczonych” i jeśli nic się nie zmieni, grozi nam największa katastrofa humanitarna w historii ONZ.
O natychmiastową pomoc i wsparcie finansowe zaapelował również sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres. Biuro OCHA podało, że z przewidzianych dla Jemenu 2,1 mld dolarów do początku marca br. wpłynęło zaledwie 62,9 mln. Największymi darczyńcami są Japonia, Niemcy, Szwecja, Stany Zjednoczone i Wielka Brytania.