Waszczykowski o konflikcie holendersko-tureckim: To przesada

Waszczykowski o konflikcie holendersko-tureckim: To przesada

Dodano: 
Od lewej: Didier Reynders, Witold Waszczykowski
Od lewej: Didier Reynders, Witold Waszczykowski Źródło: Twitter / @MSZ_RP
- Apeluję o powstrzymanie się od przesadnej retoryki - mówił na wspólnej konferencji z szefem dyplomacji Belgii Witold Waszczykowski, pytany o opinię na temat konfliktu holendersko-tureckiego. Zaznaczył, że błędem było niewpuszczenie do Holandii reprezentantem rządu Turcji, ale reakcja Turcji w tej sprawie jest "niewspółmierna".

– Reakcja Turcji jest nie współmierna, ale również nie wyobrażam sobie sytuacji, ze inny demokratyczny kraj, by mnie gdzieś nie wpuścił – stwierdził szef polskiego MSZ, apelując o stonowanie nastrojów w tej sprawie.

Kryzys dyplomatyczny między oboma państwami rozpoczął się po tym, jak Holandia – powołując się na względy porządku publicznego i bezpieczeństwa – odmówiła zgody na lądowanie w Rotterdamie samolotu z szefem tureckiego MSZ Mevlutem Cavusoglu na pokładzie. Wcześniej prezydent Turcji nazwał Holandię krajem "niedobitków nazizmu i faszystów".

Czytaj też:
Napięcie na linii Turcja-Holandia. Interweniuje Unia Europejska

"Bardzo dobre relacje z Belgią"

Przyszłość Unii Europejskiej oraz problematyka bezpieczeństwa, w tym relacje transatlantyckie i współpraca UE z NATO, znalazły się wśród tematów rozmów szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego z jego belgijskim odpowiednikiem Didierem Reyndersem.

Waszczykowski podkreślił podczas konferencji prasowej, że współpraca bilateralna Polski i Belgii jest na bardzo dobrym poziomie. – Chcemy, by taka pozostała – zaznaczał.

– W najbliższych miesiącach będziemy pracować nad wspólnym stanowiskiem dot. reformy Unii Europejskiej – dodawał.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także