Chodzi o wypowiedź, która padła wczoraj w "Salonie politycznym Trójki". Poseł Prawa i Sprawiedliwości zapytany o sens wystawienia kandydatury Jacka Saryusz-Wolskiego na szefa Rady Europejskiej, odpowiedział: "Warto o swoje zabiegać, bo się z człowiekiem liczą, jak człowiek nie zabiega to mu na głowę wejdą, bo wiedzą, że mogą zrobić wszystko i nikt się nie będzie bronił. To jak z tymi feministkami w UE, które mówią, że no jak będą gwałcić was ci z ISIS to się nie brońcie, bo oni są spragnieni kobiety i dajcie im jeszcze kwiatka, a w Szwecji im mieszkania chcą dać. Ja nie rozumiem tego sposobu myślenia i od tego uciekamy jako Polska".
Posłanka Nowoczesnej podkreśliła, że polityk PiS powinien przeprosić za "swoje absurdalne porównanie". – To wypowiedź naruszająca standardy kultury politycznej i osobistej – oceniła Kamila Gasiuk-Pihowicz.Jej zdaniem, Suski zakpił w ten sposób z drastycznych zdarzeń, które miały miejsce kilkanaście miesięcy temu w Kolonii i - jak stwierdziła - jest to niedopuszczalne.