Koniec pieszczot z niedźwiedziem
  • Rafał A. ZiemkiewiczAutor:Rafał A. Ziemkiewicz

Koniec pieszczot z niedźwiedziem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Koniec pieszczot z niedźwiedziem
Koniec pieszczot z niedźwiedziem
Komorowski, Tusk i Sikorski stali się zwolennikami twardego kursu wobec Rosji. To dobra zmiana dla Polski, ale nie wiąże się z żadną refleksją nad błędną polityką wobec Kremla w ostatnich latach

Tak się polska historia ułożyła, że nikt w niej jeszcze nie wyszedł dobrze na chęci dobrego czy choćby tylko racjonalnego ułożenia stosunków z Rosją. Choć byli między zwolennikami tej opcji politycy wielkiej miary – Adam Czartoryski, Aleksander Wielopolski, Roman Dmowski. Jednak klęski ich wielkich politycznych koncepcji budziły przynajmniej szacunek. Klęska PR-owskich zalotów i szukania w Putinie sprzymierzeńca przeciwko opozycji, prowadzonych przez Tuska i Komorowskiego po tragedii w Smoleńsku, jest tylko żałosna.

Na Twitterze, ulubionym medium ministra Sikorskiego, furorę robią dziś cytowania jego wpisów sprzed kilku miesięcy. „PiS przestaje myśleć, gdy chodzi o stosunki z Rosją” – tak na przykład zareagował minister na stwierdzenie Kaczyńskiego, że Putinowi nie można ufać, a Rosja wciąż prowadzi politykę imperialną. „To są odruchy niewolnika, który musi pokazać, że w ogóle istnieje” – tłumaczył rusofobię Kaczyńskiego. (...)

Cały artykuł dostępny jest w 11/2014 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także