Zakłócone wystąpienie prezesa PiS. "Ta nienawiść to wielki strach przed prawdą"

Zakłócone wystąpienie prezesa PiS. "Ta nienawiść to wielki strach przed prawdą"

Dodano: 
Lider Obywateli RP Paweł Kasprzak podczas obchodów 7. rocznicy katastrofy smoleńskiej
Lider Obywateli RP Paweł Kasprzak podczas obchodów 7. rocznicy katastrofy smoleńskiej Źródło:PAP / Jacek Turczyk
Prawda o Smoleńsku w niemałej mierze została już pokazana – mówił przed Pałacem Prezydenckim Jarosław Kaczyński. Przemówienie prezesa PiS było wielokrotnie przerywane przez jego przeciwników. – To wielki strach przed prawdą – stwierdził polityk.

Kaczyński, odnosząc się do najnowszych ustaleń podkomisji smoleńskiej, powiedział, że "z bardzo wysokim stopniem prawdopodobieństwa pokazała ona jak to wszystko wyglądało". – To już nie są domysły. To są eksperymenty naukowe, symulacje komputerowe wysokiej klasy. Wiemy z bardzo wysokim stopniem pewności, że doszło do wybuchu, który został przeprowadzony w specjalny sposób – stwierdził.

Czytaj też:
Podkomisja smoleńska: Ładunek termobaryczny przyczyną eksplozji w tupolewie

Kaczyński: Przed nami stoi mur nienawiści

– To jeszcze nie koniec działań zmierzających do wykrycia prawdy. Zarówno zespół ma jeszcze dużo przed sobą, ale w innym porządku prawnym trwa jeszcze śledztwo. Z całą pewnością to, co nas spotyka w ostatnich miesiącach, ten straszliwy atak nienawiści, wynika właśnie z tego, że prawda jest coraz bliżej. Nasze comiesięczne obchody, które mogły się tutaj odbywać, są dzisiaj atakowane. To wielki strach przed prawdą – mówił lider PiS.

– Musimy się liczyć z coraz większą nienawiścią wobec prawdy, ale także wobec pamięci. (…) To, co słyszycie, te pokrzykiwania, to właśnie nic innego jak strach i nienawiść. Ale zwyciężymy. Jeśli chcemy zwyciężyć do końca, (…) musimy pamiętać o jednym: mamy przeciw sobie mur nienawiści i dobrze, żeby historycy i socjologowie ustalili, skąd ta nienawiść się bierze, ale my nie możemy nienawidzić, bo ona zabija i uniemożliwia racjonalne myślenie, niszczy w nas wszystkich to, co jest najlepsze – stwierdził polityk.

Prezes PiS: Odrzucamy drogę zemsty

Według Kaczyńskiego podziały w społeczeństwie tworzą mniejszości, których interesy są zagrożone. – Ale ta wspólnota musi się kiedyś zjednoczyć, (…) dlatego tym bardziej musimy być wolni od tej groźnej namiętności, jaką jest nienawiść, musimy przez cały czas być zdecydowani, konsekwentni i dążyć do celu (…) zawsze pamiętając, że Polska jest jedna i że jeśli mamy mieć tą wielką, najjaśniejszą Rzeczypospolitą, to musimy iść drogą inną niż droga nienawiści czy droga zemsty. To odrzucamy, ale w żadnym przypadku nie odrzucamy sprawiedliwości, prawdy i wielkiego dzieła, które tak bardzo wielu niepokoi, w Polsce i poza jej granicami – dzieła naprawy Rzeczypospolitej – mówił prezes PiS.

Jak tłumaczył, bardzo wielu z tych, którzy zginęli w Smoleńsku, chciało gruntownej naprawy Polski. – To jest kwestia pomyślności narodu, ale także pamięci. Bądźmy tej pamięci wierni, ale ku przyszłości, ku zwycięstwu, ku naprawie Rzeczypospolitej, ku najjaśniejszej, wielkiej Rzeczypospolitej – zakończył Kaczyński.

twitter

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także