Sekretarz Generalny NATO i prezydent Trump spotkali się w Białym Domu, jak komentuje wiele mediów było to dopełnienie dyplomatycznej burzy jaką wzbudziły amerykańskie ataki na Syrię w ubiegłym tygodniu.
– To była dobra i produktywna rozmowa o tym co więcej NATO może zrobić w walce z terroryzmem (...) Kiedyś narzekałem, że NATO zbyt mało angażuje się w wojnę z terroryzmem, ale to się zmieniło i teraz Sojusz walczy z terrorystami. Mówiłem, że jest przestarzały, już tak nie uważam – komentował Trump na wspólnej konferencji prasowej ze Stoltenbergiem.
Jednym z tematów było też zwiększenie wydatków państw członkowskich Sojuszu na obronność, na co zdecydowanie naciskają Stany Zjednoczone.
Trump zmienia zdanie
Jeszcze w styczniu, w wywiadzie dla „Bilda” i „The Times” Trump pytany o jego stosunek do NATO Trump podkreślił, że członkowie Sojuszu Północnoatlantyckiego powinni przeznaczać na obronność dużo więcej pieniędzy.
– NATO ma problemy. Jest przestarzałe, ponieważ zostało zaprojektowane wiele, wiele lat temu – mówił wtedy prezydent-elekt Stanów Zjednoczonych. Zaznaczył jednak, że uważa Sojusz za „bardzo ważny”.
Czytaj też:
"Przyjaźń zbudowana na wspólnych wartościach". Spotkanie Merkel-Trump