Bochenek ws. Misiewicza: Nie będzie zgody na naruszanie zasad, którym hołdujemy

Bochenek ws. Misiewicza: Nie będzie zgody na naruszanie zasad, którym hołdujemy

Dodano: 
Rafał Bochenek, rzecznik rządu
Rafał Bochenek, rzecznik rząduŹródło:PAP / Marcin Obara
– W PiS i rządzie premier Szydło nigdy nie będzie zgody na zachowania, które w jakikolwiek sposób naruszają zasady, wartości, którym od zawsze hołdujemy. Nie będzie takiej zgody na forum parlamentu, rządu, ale również w lokalnych strukturach. Wartości, którym hołduje rząd PiS i w ogóle PiS jako cała formacja, to przede wszystkim praca i pokora, i nieustannie pani premier o tym przypomina wszystkim członkom rządu – powiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek ws. Bartłomieja Misiewicza.

Rzecznik rządu ocenił, że Bartłomiej Misiewicz nie ma kompetencji, aby zajmować stanowiska, na które dotychczas był powoływany. Jak tłumaczył, premier Szydło wielokrotnie podnosiła, że nie może on być nadal zatrudniony w MON, ani żadnej instytucji, która podlega rządowi. – W dniu wczorajszym premier zażądała usunięcia z PGZ Bartłomieja Misiewicza, który nie miał kompetencji do tego, aby pełnić funkcję, na którą został powołany – dodał.

Według Bochenka zachowanie Bartłomieja Misiewicza było "naganne, ale nie było w nim łamania prawa". – Nie można powiedzieć tego o poprzednim rządzie. Warto pamiętać o licznych aferach, z którym mieliśmy do czynienia, chociażby afera taśmowa, hazardowa, budowlana, w wyniku której mnóstwo polskich firm upadło, mnóstwo polskich przedsiębiorców straciło pieniądze i oszczędności swojego życia – ocenił.

Czytaj też:
Komisja PiS ws. Misiewicza zakończyła obrady. Brudziński: Przepraszamy Polaków
Czytaj też:
Misiewicz złożył rezygnację z członkostwa w PiS

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także