Sejm zdecyduje o referendum ws. reformy edukacji

Sejm zdecyduje o referendum ws. reformy edukacji

Dodano: 
szkoła
szkoła Źródło: Flickr / AFS-USA Intercultural Programs Follow/(CC BY 2.0)
Być może już w dzisiaj, posłowie będą debatować i glosować w sprawie wniosku o referendum w sprawie reformy edukacji, pod którym podpisało się 910 tys. obywateli. – Dzisiaj na parę miesięcy odwracać to wszystko? To skutkowałoby niewyobrażalnym chaosem – komentował pomysł głosowania wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.

– Apelujemy do marszałka Sejmu, do posłów o to, aby niezwłocznie doprowadzili do debaty nt. zmian w edukacji i rozpatrzyli wniosek referendalny – podkreślał wczoraj prezes ZNP Sławomir Broniarz. Do Sejmu przyniesiono wczoraj pudła z podpisami pod referendum.

Czytaj też:
Ponad 900 tys. podpisów pod wnioskiem o referendum edukacyjne

Głos obywateli czy chaos?

Jak deklaruje minister edukacji Anna Zalewska, decyzja ws. ewentualnego referendum należy do Sejmu. – Uszanuję podpisy, bo jest zwolenniczką wypowiedzi obywateli. Popatrzę na referendum, jak na dobrze zorganizowaną polityczną robotę. Dlatego, że przy ZNP zawsze stały twarze osób związanych z określonymi totalnymi ugrupowaniami, totalną opozycją - PO, Nowoczesnej, PSL. I oczywiście oddam decyzję w ręce Sejmu - to posłowie zdecydują, czy referendum będzie, czy nie – mówiła wczoraj w rozmowie z RMF FM minister.

Tymczasem komentując tą kwestię dzisiaj, wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin stwierdził, że mówi „nie”podpisom pod głosowaniem.

– Dzisiaj referendum kompletnie nie ma sensu (…) My w kampanii wyborczej zapowiadaliśmy, że zlikwidujemy gimnazja. Nikt, kto oddawał na nas głos, a także ci, którzy nie oddawali, nie mogą być zaskoczeni naszym działaniem. Dzisiaj na parę miesięcy odwracać to wszystko? To skutkowałoby niewyobrażalnym chaosem – tłumaczył Gowin.

Źródło: TVP Info / TOK FM/Dorzeczy.pl
Czytaj także