Premier Szydło: Przypomniałam ministrom, po co tu jesteśmy

Premier Szydło: Przypomniałam ministrom, po co tu jesteśmy

Dodano: 
Beata Szydło, premier
Beata Szydło, premierŹródło:PAP / Piotr Polak
Najważniejsze filary naszej pracy to lojalność, dyscyplina, konsekwencja i umiar. Mamy sukcesy, ministrowie pracują dobrze, ale musimy grac drużynowo – mówiła szefowa rządu w rozmowie z dziennikarzem TVP Info.

Premier Szydło podkreśliła, że w rządzie nie ma miejsca na „indywidualne kariery”. – Mamy program do zrealizowania, który powierzyli nam wyborcy. Jest miejsce dla każdego, kto chce go realizować. Jeśli ktoś ma inny pogląd może z tej drużyny zrezygnować – oceniła. Szefowa rządu powiedziała, że rządy Prawa i Sprawiedliwości zaowocowały stabilnymi finansami, korzystnymi umowami gospodarczymi i wzrostem wpływów z podatków. – Musimy pilnować jednego wspólnego przekazu – dodała.

Premier odniosła się też do przewagi Platformy Obywatelskiej w sondażach. – Pamiętam jak było z sondażami w kampanii Andrzeja Dudy. Dla mnie najważniejsze są dane GUS. To nie jest kampania wyborcza. Opozycja zajmuje się tylko sondażami – stwierdziła. Beata Szydło mówiła też o gospodarczych planach rządu w najbliższym czasie. – Będę jechała w maju do Chin, tam też będziemy podpisywać umowy gospodarcze. Priorytetową inwestycją jest budowa Centralnego Portu Lotniczego – mówiła.

Szefowa rządu została zapytana też o aktualną rolę Donalda Tuska w Polsce. - Tusk konsekwentnie atakuje Polski rząd, potwierdził, że jest przywódcą opozycji – oceniła.

Czytaj też:
Po spotkaniu Szydło z ministrami. "Premier przypomniała o dyscyplinie medialnej"
Czytaj też:
Szydło napomina Streżyńską. "Oczekuję od moich ministrów lojalności i odpowiedzialności za słowo"

Źródło: TVP Info
Czytaj także