Zdemolowane witryny, gaz łzawiący. Zamieszki po wyborach we Francji

Zdemolowane witryny, gaz łzawiący. Zamieszki po wyborach we Francji

Dodano: 
Francuska policja
Francuska policja Źródło:PAP/EPA / IAN LANGSDON
W Paryżu po raz kolejny doszło do gwałtownych zamieszek po wynikach I tury wyborów prezydenckich. Policja musiała użyć przeciwko protestującym gazu łzawiącego i granatów hukowych. W stolicy Francji zdemolowano wiele witryn sklepowych.

W stolicy Francji protestowali dziś głównie licealiści i studenci, którzy demonstrowali przeciwko Emmanuelowi Macronowi i Marine Le Pen. Demonstranci mieli ze sobą m.in. transparenty: „Ani Macron, ani Le Pen”, „Ani ojczyzna, ani szef”.

Pokojowy wiec przekształcił się jednak w zamieszki z policją. Demonstranci zdewastowali wiele witryn sklepowych, a funkcjonariuszy obrzucili kamieniami. Policja była zmuszona użyć gazu łzawiącego i granatów hukowych. 

Źródło: BBC
Czytaj także