Prezydent: Spór o Żołnierzy Wyklętych to spór o "rząd dusz", czy kraj nadal ma być w rękach postkomunistów

Prezydent: Spór o Żołnierzy Wyklętych to spór o "rząd dusz", czy kraj nadal ma być w rękach postkomunistów

Dodano: 
Andrzej Duda, prezydent
Andrzej Duda, prezydentŹródło:YouTube / Prezydent.pl
Kto w naszym kraju ma sprawować rząd dusz, czy nadal ma być on w rękach postkomunistów? Ja mówię nie! - mówił prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla TVP Historia.

W wywiadzie udzielonym z okazji 10-lecia istnienia TVP Historia, prezydent pochylił się m.in. nad kwestią polityki historycznej, kultu Żołnierzy Wyklętych. Andrzej Duda wskazywał, że Lech Kaczyński był pierwszym prezydentem po 1989 roku, dla którego właśnie polityka historyczna była najważniejsza. Podkreślał także jego zasługi dla przywrócenia pamięci Żołnierzom Niezłomnym.

– Nie możemy zapominać o młodych ludziach, którzy od samego początku lat 90. przypominali o Żołnierzach Niezłomnych – mówił prezydent, wskazując że była grupa ludzi, którzy łaknęli pokazania, przede wszystkim młodym, prawdziwej polskiej historii z prawidłowo rozłożonymi w niej akcentami. – To, że dzisiaj Żołnierze Niezłomni są tak ważnym tematem w naszej przestrzeni historycznej to wielka zasługa m.in Ligi Republikańskiej. To wielka zasługa pana prezydenta profesora Lecha Kaczyńskiego, ale w tym aspekcie nie można również zapominać o panu profesorze Januszu Kurtyce, prezesie Instytutu Pamięci Narodowej, i jego współpracownikach, którzy na tym tle także mają wielkie zasługi – dodawał.

Prezydent odniósł się także do słów krytyki pod adresem tych, którzy czczą Wyklętych. – Bardzo wiele wpływowych miejsc we współczesnej Polsce, niestety zwłaszcza także i po 1989 roku, w mediach i różnych innych wpływowych instytucjach, fundacjach itd. zajmują osoby, których rodzice czy dziadkowie aktywnie walczyli z Żołnierzami Wyklętymi w ramach utrwalania ustroju komunistycznego. Czyli krótko mówiąc: byli zdrajcami, dzisiaj byśmy tak powiedzieli wprost – ja w każdym razie bym tak powiedział. Trudno się w związku z tym dziwić, że oni nie są zainteresowani tym, żeby Żołnierze Niezłomni byli nazywani bohaterami i żeby pokazywać tę prawdę, kto tu rzeczywiście walczył o wolną Polskę, a kto ją oddawał w sowieckie ręce i był sowieckim namiestnikiem w naszym kraju. Więc to ‒ powiedzmy sobie otwarcie – jest starcie również ideologiczne, to jest starcie historyczne, ale to jest starcie również o to, kto w naszym kraju ma sprawować rząd dusz, czy nadal ma być on w rękach postkomunistów. Ja takiemu czemuś mówię: nie – podkreślił prezydent.

Źródło: Prezydent.pl
Czytaj także