Rzeczniczka PiS podkreśliła na konferencji, że w demokratycznym państwie konstruktywna opozycja jest "solą demokracji", ponieważ recenzuje rządzących, ale i stanowi pewną alternatywę. – Niestety dziś w Polsce mamy do czynienia z opozycją totalną, która poza totalną krytyką PiS nie chce, nie potrafi lub nie ma nic do zaoferowania Polakom – dodała.
Beata Mazurek publicznie skierowała do polityków PO cztery pytania, na które chciałaby usłyszeć odpowiedzi: czy Platforma podwyższy Polakom wiek emerytalny i do ilu lat, czy ograniczy lub zlikwiduje program 500 plus, a także, czy PO podtrzymuje deklarację likwidacji IPN i CBA oraz czy zgodzi się na przyjęcie emigrantów? – Jeżeli PO jest poważną partią, aspirującą do tego, by konkurować z nami na programy, powinna na te pytania odpowiedzieć. Powinni powiedzieć Polakom, co zamierzają zrobić, bo w deklaracji programowej PO nie ma odpowiedzi na te konkretne pytania – wyjaśniła Mazurek.