Ziobro o mafii reprywatyzacyjnej w Warszawie. "Straty sięgają kilku miliardów złotych"

Ziobro o mafii reprywatyzacyjnej w Warszawie. "Straty sięgają kilku miliardów złotych"

Dodano: 
Zbigniew Ziobro i Mariusz Kamiński podczas posiedzenia rządu
Zbigniew Ziobro i Mariusz Kamiński podczas posiedzenia rząduŹródło:Flickr / Kancelaria Premiera / Domena Publiczna
Skorumpowana część elity prawniczej, która krzywdziła ludzi i na przestępstwach robiła miliony, musi ponieść odpowiedzialność i karę – oświadczył minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Szef resortu sprawiedliwości powiedział w TVP1, że w wyniku działania mafii reprywatyzacyjnej w Warszawie osoby prywatne i Skarb Państwa mogły stracić nawet kilka miliardów złotych.

twitter

– To dotyczy gigantycznych pieniędzy i gigantycznych nadużyć. Ludzi niezwykle wpływowych, którzy za wielkie pieniądze załatwiali sobie fałszywe dokumenty, poświadczenia i decyzje różnych organów państwa, nie wyłączając sądów – mówił Ziobro. Dodał, że odzyskaniem bezprawnie przejętych nieruchomości zajmie się powstającą właśnie komisja ds. reprywatyzacji.

Minister sprawiedliwości podkreślił, że „cała patologia” działa się pod skrzydłami Platformy Obywatelskiej i Hanny Gronkiewicz Waltz. Ziobro powiedział, że mimo wielu protestów, skarg i informacji medialnych, prezydent Warszawy nie reagowała na "dramat i krzywdy, które wyrządzano zwykłym ludziom, często słabym, starszym, schorowanym".

twitter

– Ta sprawa pokazuje również patologie polskiego sądownictwa, że takie rzeczy mogły przechodzić przez sądy i środowisko sędziów reagowało, mimo że to były sprawny znane. To jest kolejny argument przemawiający za potrzebą istotnej reformy sądownictwa, wprowadzenia wysokich standardów dyscyplinarnych i usunięcia sędziów, którzy odpowiadają za takie rzeczy – oświadczył minister.

– Chcemy oczyścić polskie państwo i przywrócić sprawiedliwość – dodał. Ziobro poinformował, że z 8 osób, które CBA zatrzymało w czwartek w związku z nadużyciami przy reprywatyzacji, 3 mają już postawione zarzuty. – Dzisiaj będą trwały kolejne czynności. Jesteśmy zdeterminowani i nie będziemy się patrzeć, kogo rzecz dotyczy. Musimy zrobić tutaj porządek – podkreślił szef resortu sprawiedliwości.

Źródło: TVP1
Czytaj także