Nadinspektor Jan Lach odbywał podróż służbową do USA. Jak dowiedział się tvn24.pl, to on nadzorował wrocławską policję w czasie, kiedy Igor S. zmarł na jednym z komisariatów.
Portal zaznacza że informacje są nieoficjalne, ale potwierdzone w niezależnych od siebie źródłach. Wiceszef polskiej policji ma znajdować się pod opieką lekarzy w jednym ze szpitali w Stanach. Przyczyną prawdopodobnie był zator. Jan Lach stał na czele oficjalnej delegacji polskiej policji, która poleciała w poniedziałek do USA.
Czytaj też:
Sprawa Stachowiaka w Sejmie? Bochenek: Złożyliśmy wniosek do marszałkaCzytaj też:
Sprawa śmierci Stachowiaka i kondycja polskiej policji. Dyskusja publicystów "Do Rzeczy"Czytaj też:
Sprawa śmierci Igora Stachowiaka: Odwołano szefów policji we Wrocławiu
Źródło: tvn24.pl