Szef MSZ Witold Waszczykowski poinformował, że w zamachu w Manchesterze zginęło polskie małżeństwo. Brytyjskie służby mówią o 22 ofiarach śmiertelnych i prawie 120 rannych. Wśród zabitych są dzieci. Polskie śledztwo w sprawie ataku wszczęła łódzka prokuratura.
W poniedziałek wieczorem terrorysta-samobójca Salman Abedi zdetonował ładunek wybuchowy tuż po zakończeniu koncertu amerykańskiej wokalistki Ariany Grande. W hali Manchester Arena przebywało wówczas ok. 20 tys. osób. Napastnik zginął na miejscu. W związku z atakiem policja zatrzymała trzy osoby.
Brytyjskie wojsko pomoże policji
Premier Wielkiej Brytanii Theresa May poinformowała o podniesieniu poziomu zagrożenia terrorystycznego do "krytycznego" (najwyższego – red.), który formalnie oznacza, że kolejny atak terrorystyczny jest możliwy w każdej chwili. Jak dodała, policję wesprze brytyjskie wojsko.
Atak w Manchester Arenie to najpoważniejszy zamach terrorystyczny w Wielkiej Brytanii od 2005 roku. "W zamachu terrorystycznym zginęli nasi rodacy. Módlmy się za Nich. Wieczny odpoczynek racz Im dać Panie. Niech odpoczywają w pokoju wiecznym" – napisała na Twitterze premier Beata Szydło.
