Rzecznik prezydenta powiedział też, że prezydent Duda uważa, że 11 listopada jest dobra datą na referendum ws. zmian w konstytucji i na wybory samorządowe.
– Prezydent uważa, że to jest dobry czas, żeby w tym dniu naród wypowiedział się w tak ważnej sprawie jak kwestie ustrojowe – mówił Łapiński. - Może być tak, że można pójść do urn, a później na defiladę, albo na odwrót najpierw na defiladę, a potem do urn. Jedno drugiemu nie przeszkadza – dodał. Rzecznik prezydenta zaznaczył także, że z daty 11 listopada prezydent się „nie wycofuje”. Łapiński przypomniał jednak, że w tej kwestii ostatecznie zadecyduje Senat. – Prezydent zgłosi wniosek, zaproponuje datę, a Senat podejmie decyzję – wyjaśnił.
Czytaj też:
PKW: nie ma możliwości połączenia referendum i wyborów samorządowychCzytaj też:
Referendum tego samego dnia co wybory samorządowe? Makowski: To wiele komplikuje