Michnik: Z Jaruzelskim był możliwy kompromis, w kompromis z Kaczyńskim nie wierzę

Michnik: Z Jaruzelskim był możliwy kompromis, w kompromis z Kaczyńskim nie wierzę

Dodano: 
Adam Michnik
Adam Michnik Źródło:Flickr/Heinrich-Böll-Stiftung/CC BY-SA 2.0
To pewien rodzaj państwa autorytarnego, w którym o wszystkim decyduje wódz. Oczywiście Putin stoi na czele wielkiego, atomowego mocarstwa. U nas jest taki mały Putin, taki „liliputin” – mówił podczas spotkania organizowanego przez KOD w Gorzowie redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik.

Michnik tradycyjnie już przestrzegał podczas spotkania przed państwem PiS i mówił o wyprowadzaniu Polski z Unii Europejskiej. Tym razem przejawem antyeuropejskich tendencji partii rządzącej było ostatnie wystąpienie premier Beaty Szydło na temat uchodźców.

– Oni nie do końca czują, jak bardzo są śmieszni. To jest szkodliwe demolowanie państwa prawa. To jest izolowanie Polski w Europie. To, co pani Szydło naopowiadała w Sejmie, to jest pierwszy krok do wyprowadzenia Polski z Europy – przekonywał redaktor naczelny "Wyborczej" i dodawał: "To nie są żarty. Tu się będą decydowały losy Polski na najbliższe co najmniej sto lat". Michnik poszedł jednak w swoich twierdzeniach i tłumaczył, że Prawo i Sprawiedliwość dąży do państwa autorytarnego na wzór putinowskiej Rosji. Z tą jednak różnicą - mówił - że u nas jest taki "liliputin".

W swoim wywodzie Michnik dochodzi do wniosku, że prezes PiS jest gorszy od Wojciecha Jaruzelskiego. – Prawie 30 lat temu był możliwy kompromis z Jaruzelskim, dziś nie wierzę w żaden kompromis z Kaczyńskim – stwierdził. Jak dodał, należy zastanowić się w jaki sposób odsunąć "ich" od władzy. – Jeżeli my się nie poczujemy odpowiedzialni za rezultat wyborów, to oddajemy walkowerem Polskę gówniarzom – skwitował.

Źródło: wpolityce.pl
Czytaj także