Komorowski ostro o prezydencie i Macierewiczu. "Niech PiS zacznie dekomunizację od siebie"

Komorowski ostro o prezydencie i Macierewiczu. "Niech PiS zacznie dekomunizację od siebie"

Dodano: 
Bronisław Komorowski, były prezydent
Bronisław Komorowski, były prezydent Źródło: Flickr / Platforma Obywatelska RP / CC BY-SA 2.0
Bronisław Komorowski skrytykował zachowanie prezydenta Andrzeja Dudy na szczycie NATO, a ministra obrony Antoniego Macierewicza nazwał "największym szkodnikiem".

Były prezydent powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że zamiast zmieniać konstytucję, partia rządząca powinna zacząć od wewnętrznej reformy. Wypomniał PiS-owi Andrzeja Kryże i Stanisława Piotrowicza.

– To w rządzie Jarosława Kaczyńskiego wiceministrem sprawiedliwości był sędzia Andrzej Kryże, który mnie i działaczy opozycji komunistycznej wsadzał do więzienia za organizowanie manifestacji niepodległościowych 11 listopada. (...) Jak PiS chce godzić hasła dekomunizacji, kiedy wizytówką partii jest komunistyczny prokurator Piotrowicz? (...) Niech zaczną dekomunizację od siebie – stwierdził.

twitter

Komorowski skrytykował prezydenta Andrzeja Dudę, który podczas ostatniego szczytu NATO w Brukseli został sfotografowany z wyciągniętymi kciukami nad głową kanclerz Angeli Merkel i prezydenta Francji Emmanuela Macrona.

– To zachowanie żenujące i ośmieszające. Jest mi zwyczajnie głupio i przykro – oświadczył.

Były prezydent bardzo ostro wypowiedział się o szefie MON, przekonując, że "większego szkodnika niż Macierewicz Polska nie ma". Pytany, dlaczego jako jedyny z PO głosował przeciwko likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych, tłumaczył, że tylko szaleniec mógł zlikwidować wywiad wojskowy.

Cały wywiad w "Rzeczpospolitej".

Czytaj też:
Ziemkiewicz: Sędziowie? Kasta magów, która prowadzi wojnę z władzą

Źródło: Rzeczpospolita
Czytaj także