Pod hasłem "I ♥ Puszcza Białowieska" odbył się dzisiaj w Warszawie protest przeciwko działaniom ministerstwa środowiska i decyzjom ministra Jana Szyszko. Demonstracja "W obronie Puszczy Białowieskiej", to symboliczny sprzeciw ekologów i nie tylko, przeciwko decyzjom, w efekcie których, zdaniem protestujących zwiększono zakres wycinki drzew na obszarze Puszczy. Protestujący zebrali się na stołecznym Placu Defilad, a następnie przeszli pod ministerstwo środowiska,
Podczas protestu pod gmachem resortu, do demonstrantów wyszedł wiceminister środowiska Andrzej Szweda-Lewandowski, który pozdrowił zebranych od ministra Szydko i zaprosił do rozmów o stanie Puszczy. Wiceszef reosrtu miał też rozdawać zebranym cukierki.
Pomimo reakcji ze strony resortu, zebrani gwizdali i buczeli, a kiedy wiceminister wrócił do budynku, protestujący usiedli i w milczeniu puszczali z taśmy odgłosy pił spalinownych.