"Dlaczego Kuchciński od dwóch miesięcy zabrania wprowadzania psów na teren Sejmu? Kancelaria milczy..." – napisała wczoraj na Twitterze Kinga Gajewska. Posłanka Platformy Obywatelskiej załączyła do swojego wpisu oficjalne zapytanie z jakim zwróciła się do Marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.
"Szanowny Panie Marszałku! Przed wejściem na teren Sejmu widnieje znak „zakaz wprowadzania zwierząt”. Znak ten widnieje razem z innymi zakazami m.in. wnoszenia niebezpiecznych przedmiotów i broni. Do tej pory nigdy wprowadzanie psów na teren Sejmu nie było problemem. W związku z tym kieruję do Pana Marszałka pytanie – dlaczego na teren sejmu zabrania się wprowadzania zwierząt w tym psów? Jakie jest powód tej decyzji? Dlaczego psy oraz inne zwierzęta są na równie traktowane z niebezpiecznymi przedmiotami? Czy są odnotowane niebezpieczne zdarzenia z udziałem zwierząt, w tym psów, na terenie Sejmu?" – czytamy w piśmie.
"Niechże Pani przestanie się wreszcie kompromitować!"
Problemy posłanki PO najwyraźniej nie spotkały się ze zrozumieniem internautów, o czym świadczą zamieszone pod postem komentarze."Naprawdę musi pani udowadniać że pani pensja jest wyrzuconym pieniądzem w błoto?" – zapytał jeden z użytkowników Twittera. "Niechże się Pani przestanie wreszcie kompromitować! Jest Pani Posłem RP! Zachowuje się Pani jak postrzelona nastolatka. Wstyd!" – czytamy w innym komentarzu.
twittertwittertwitter
twitterCzytaj też:
"Prezes będzie dochodził. Na oczach swoich fanów". Żenujący wpis posła PO