Nagonka bez sumienia
  • Tomasz P. TerlikowskiAutor:Tomasz P. Terlikowski

Nagonka bez sumienia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Z Konstantym Radziwiłłem, wiceprezesem Naczelnej Rady Lekarskiej rozmawia Tomasz P. Terlikowski

TOMASZ P. TERLIKOWSKI: Straszna afera wybuchła w mediach i można mieć wrażenie, że za chwilę katolikom zabronią być jeśli nie lekarzami, to przynajmniej ginekologami.

KONSTANTY RADZIWIŁŁ: Na razie „afera” jest w mediach. Co będzie dalej? Zobaczymy. Mam wrażenie, że medialna wrzawa na niespotykaną skalę jest sztucznie napędzana. Grupa lekarzy złożyła na Jasnej Górze deklaracje – do czego nikt ich nie zmuszał – i w tym dokumencie zadeklarowała, że są jej bliskie takie, a nie inne ideały. Każdy ma prawo do złożenia takiej deklaracji. Cały ten zgiełk jest zupełnie niezrozumiały.

Tyle że ten zgiełk jest także po stronie urzędników. Wiceminister zdrowia sugeruje, że lekarze, którzy podpisali Deklarację wiary, powinni rozważyć rezygnację z zawodu.

To jest prywatna opinia pana wiceministra, której ja zupełnie nie rozumiem. I jest ona tylko elementem medialnego szumu, z którego nic nie wynika. Jest absurdem twierdzenie, że ktoś nie ma prawa do wykonywania zawodu albo realizowania się w jakiejś specjalności tylko dlatego, że wyznaje określony światopogląd. Polska konstytucja, międzynarodowe pakty praw człowieka ratyfikowane przez Polskę, a także ogólnie przyjęte zasady wykonywania zawodu lekarza każdemu gwarantują prawo do pozostawania w zgodzie ze swoim sumieniem, a także zakazują zmuszania go do działań, które są sprzene z jego przekonaniami.

Przyznawanie się do wyznawanego światopoglądu jest więc realizacją podstawowych praw obywatelskich, a odmawianie komukolwiek takiego prawa jest niebezpiecznym oraz karalnym naruszeniem prawa. I nie ma najmniejszego znaczenia, czy mówimy o lekarzach, czy o ludziach wykonujących jakikolwiek inny zawód. (...)

Cały wywiad dostępny jest w 24/2014 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także