Będą zmiany w projekcie o SN. "Bez zmiany modelu nie przywrócimy zaufania do sądów"

Będą zmiany w projekcie o SN. "Bez zmiany modelu nie przywrócimy zaufania do sądów"

Dodano: 
Marcin Warchoł
Marcin Warchoł Źródło: PAP / Marcin Obara
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł powiedział na spotkaniu z dziennikarzami, że przewidziane są dwie zmiany w projekcie poselskim dot. Sądu Najwyższego. Według nich, to Krajowa Rada Sądownictwa będzie decydować, którzy sędziowie przejdą w stan spoczynku po wygaszeniu aktualnej kadencji, jak również, to KRS zdecyduje o dalszym losie sędziego, pomimo jego wieku emerytalnego.

Przypomnijmy, że 12 lipca późnym wieczorem PiS złożyło projekt ustawy dot. Sądu Najwyższego. Projekt zakłada, że po wejściu w życie ustawy sędziowie SN, których powołano na podstawie dotychczasowych przepisów, przejdą w stan spoczynku. Wyjątkiem mają być sędziowie wskazani przez Ministra Sprawiedliwości.

Projekt zakłada również, że jeżeli sędzia Sądu Najwyższego zajmujący stanowisko I pierwszego prezesa Sądu Najwyższego zostanie przeniesiony w stan spoczynku, jego kompetencje przejmie sędzia wskazany przez ministra sprawiedliwości. Nowe przepisy zakładają również, że wygaśnięcie mandatu do zajmowania stanowiska I prezesa SN przed upływem kadencji następuje w przypadku m.in. ukończenia 65 lat.

Projekt PiS wywołał wiele kontrowersji, a także przyczynił się do protestów przed Sądem Najwyższym, które zorganizowała opozycja. Już wcześniej zmiany sugerował minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który zaznaczył jednocześnie, że z pomysłu wprowadzenia Izby Dyscyplinarnej się nie wycofają. Według nieoficjalnych informacji PAP, to KRS będzie odgrywać decydującą rolę w powoływaniu nowych sędziów Sądu Najwyższego. Ma typować kandydatów, którym nominacje będzie wręczał prezydent. Według informacji PAP, inicjatorem poprawki jest Ministerstwo Sprawiedliwości.

Czytaj też:
PiS złagodzi projekt ustawy o Sądzie Najwyższym?

Informacje medialne potwierdził wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, który przyznał, że resort drobiazgowo przeanalizował projekt poselski. Jak mówił, wymaga on jednak dwóch zmian, które mają wyjść naprzeciw. – Nie przywrócimy zaufania do sądownictwa, jeśli nie zreformujemy sądownictwa dyscyplinarnego. Reforma jest ważna, oczekują jej Polacy, nasi obywatele, którzy zaufali nam. Poprawka będzie dotyczyła wygaszenia kadencji sędziów, którzy po reformie przejdą automatycznie w stan spoczynku. To KRS a nie minister będzie decydować, którzy sędziowie pozostaną, a którym zostaną kadencje wygaszone (…) druga poprawka dotyczy przejścia w stan spoczynku. To KRS będzie decydować o dalszym pozostaniu sędziego mimo jego przejścia w stan spoczynku – mówił.

Wiceminister odniósł się także do zarzutów o upolitycznienie KRS. Według niego, KRS jest organem, który będzie wybierany przez parlamentarzystów i będzie miał mandat demokratyczny. – Nie ma żadnej istotnej różnicy z tym, co mamy. Zmieniamy model. Sędziowie nie będą wybierani przez samych siebie. Bez zmiany modelu nie przywrócimy zaufania do sądów – argumentował.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także