Korwin-Mikke o inicjatorach Powstania Warszawskiego: Niech ich pamięć będzie przeklęta!

Korwin-Mikke o inicjatorach Powstania Warszawskiego: Niech ich pamięć będzie przeklęta!

Dodano: 
Janusz Korwin-Mikke
Janusz Korwin-Mikke Źródło:PAP / Andrzej Grygiel
To powstanie absolutnie nie było ratowaniem masowo mordowanych Polaków!!! – napisał na Facebooku w 73. rocznicę Powstania Warszawskiego Janusz Korwin-Mikke. "Niektórzy z Państwa mają w głowach nakićkane przez propagandzistów" – dodał europoseł.

W całym kraju oddawano wczoraj hołd poległym, pomordowanym i walczącym w Powstaniu Warszawskim, od którego wybuchu minęły wczoraj 73 lata. Kontrowersyjny europoseł Janusz Korwin-Mikke postanowił podzielić się z tej okazji swoją refleksją.

"Godzina „W” 1944. Na zalecenie Moskwy, wbrew zakazowi z Londynu, na rozkaz KG AK rozpoczęło się powstanie „warszawskie”. Efekt: śmierć 200.000 ludzi - w tym ok.15.000 bohaterskich powstańców, ok.1000 żołnierzy Wehrmachtu i ok.9000 Azerów, Niemców, Rosjan, Ukraińców i innych z formacyj pomocniczych. Reszta: cywile. Ruina miasta, upadek autorytetu rządu londyńskiego. Inicjatorzy tego ludobójstwa nigdy nie stanęli przed sądem wojskowym. Niech ich pamięć będzie przeklęta!" – napisał na Facebooku Janusz Korwin-Mikke. W ocenie polityka, najgorsze jest jednak to, że "PiSmeni tej kompletnej głupocie wznoszą pomniki i na ludzkiej krwi robią sobie reklamę". "Efektem może być jakaś następna awantura, w której zginie milion Polaków" – wieszczył europoseł.

facebook

"Niemcy nikogo nie mordowali"

W innym wpisie polityk napisał: "Niektórzy z Państwa mają w głowach nakićkane przez propagandzistów. Wydaje się Wam np., że PRL (po 1956) to była jakaś ruska kolonia, gdzie nic tylko mordowano prawdziwych patriotów".

Janusz Korwin-Mikke twierdzi, że podobnie jest z okupacją hitlerowską. "Niemcy nikogo (poza Żydami, ale ich już w 1944 prawie nie było) nie mordowali - o ile, oczywiście, ktoś nie prowadził działalności dywersyjnej! Przecież nawet gen."Garda", schwytany, nie został zamordowany, tylko skierowany do Mauthausen, gdzie zmarł, jak wielu innych, z głodu - bo po prostu nie było co jeść. P. prof.Aleksander Krawczuk, historyk, wspomina okupację (ze wsi podkrakowskiej): "To było straszne: potworna nuda". To powstanie absolutnie nie było ratowaniem masowo mordowanych Polaków!!!– skwitował.

facebook

Źródło: Facebook
Czytaj także