Romuald Szeremietiew
Polska musi mieć system militarny pokazujący potencjalnemu agresorowi polską zdolność do powszechnej obrony na terenie całego kraju i w każdych warunkach.
(...) Na wypadek możliwego rozwoju sytuacji Polska powinna zbudować nowy element swej obronności: obok istniejącej zawodowej armii powinien powstać powszechny, obywatelski, wojskowy komponent terytorialny, którego jednostki byłyby w stanie zapewnić bezpieczeństwo w rejonach zagrożenia. Wyobraźmy sobie, że takimi miejscowymi siłami terytorialnymi dysponowałby ukraiński rząd na Krymie. Można je było wcześniej utworzyć, opierając się na lojalnej wobec państwa ludności ukraińskiej i Tatarach (ponad 36 proc. ludności). Czy wówczas działania rosyjskich separatystów byłyby możliwe? (...)