Beata Szydło w rozmowie z redaktorem naczelnym "Super Expressu" Sławomirem Jastrzębowskim, odniosła się do różnic pomiędzy działaniami administracją prezydenta Dudy a planami jej rządu.
Różnice są, ale...
– Moim zdaniem popełnił błąd, wetując te dwie ważne ustawy (dot. reformy sądownictwa - red.) Reforma sądów w Polsce jest potrzeba i ona zostanie przeprowadzona. Jeszcze podczas kampanii wyborcy często skarżyli mi się na sądy, mówiąc, że nie stoją one po stronie zwykłych obywateli – mówiła Szydło, oceniając prace prezydenta. – Sądy mają być dla ludzi, a nie dla sędziów. Jeżeli nie przeprowadzimy reformy sądów, to dobra zmiana nie zadzieje się w takim zakresie, w jakim oczekuje społeczeństwo. W tej chwili czekamy na projekty prezydenta dotyczące reformy sądownictwa. Pragnę zwrócić uwagę, iż nie oczekujemy powierzchownych zmian – dodała szefowa rządu.
Jednocześnie, Beata Szydło zapewniła, że jej zdaniem "wywodzący się" z jej obozu Andrzej Duda jest dobrym prezydentem. Jak dodała, jej zdaniem prezydent realizuje program z którym szedł do wyborów. – O tym, kto będzie następnym prezydentem Polski, zdecydują Polacy w wyborach. Mam nadzieję, że będzie to Andrzej Duda – stwierdziła premier.
Czytaj też:
Sondaż prezydencki. Beata Szydło bez szans w starciu z Andrzejem DudąCzytaj też:
PiS z dwukrotną przewagą nad PO. Nowoczesna na krawędzi [SONDAŻ]