Macron zasugerował, że kraje strefy euro bały się organizować narady, by nie zirytować Wielkiej Brytanii i Polski. – Przez lata brakowało nam śmiałości, by cokolwiek zaproponować. Brakowało nam nawet śmiałości, by organizować narady strefy euro, by te czy inne kraje nie chciały wywołać niezadowolenia Wielkiej Brytanii czy Polski – oświadczył Macron.
– Jest moim obowiązkiem mówić bez ogródek o poparciu dla Komisji Europejskiej, gdy uważa ona, że władze jednego z krajów członkowskich wprowadzają w życie politykę sprzeczną z fundamentalnymi zasadami Unii Europejskiej. Chcą one przeprowadzić reformę wymiaru sprawiedliwości niemożliwą do pogodzenia z zasadami Unii – powiedział też prezydent Francji, który jednoznacznie dał do zrozumienia, że chodzi mu o Polskę.
Czytaj też:
Macron krytykuje polski rząd. Jest odpowiedź Szydło i Waszczykowskiego