"Moralne dno". Ks. Isakowicz-Zaleski ostro o słowach Lemańskiego

"Moralne dno". Ks. Isakowicz-Zaleski ostro o słowach Lemańskiego

Dodano: 
Ks. Isakowicz-Zaleski
Ks. Isakowicz-ZaleskiŹródło:PAP / Adam Warżawa
"Nazwanie kobiety, na dodatek matki dzieci, "burą suką" jest moralnym dnem. Tym bardziej, że słowa te padają z ust mężczyzny, który zamiast zająć się posługą wśród chorych dzieci, do których został posłany, po prostu zbija bąki" – ocenił ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

"Powiem o tej nieporadnej, zakompleksionej i mijającej się z prawdą na każdym kroku kobiecie, słowami byłego marszałka Dorna - 'łże jak bura suka'" – tak na wywiad premier Beaty Szydło dla "Gazety Polskiej" zareagował ks. Wojciech Lemański. Co go tak rozwścieczyło? M.in. słowa szefowej rządu o tym, że protesty związane z reformą sądownictwa były "dobrze wyreżyserowaną i dobrze opłaconą akcją, mająca na celu uderzyć w Polski rząd".

Czytaj też:
"Łże jak bura suka". Ks. Lemański atakuje premier Szydło

W zdecydowanym tonie słowa Lemańskiego skomentował ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, który przyznał że z dużą przykrością przeczytał słowa skierowane pod adresem premier Szydło, bo Lemański jest suspendowany, wciąż pozostaje księdzem. Jak podkreślił, nie chodzi tu o krytykę, bo tą może wyrazić każdy obywatel, ale o to w jakie ubrał ją słowa. "Nazwanie kobiety, na dodatek matki dzieci, "burą suką" jest moralnym dnem. Tym bardziej, że słowa te padają z ust mężczyzny, który zamiast zająć się posługą wśród chorych dzieci, do których został posłany, po prostu zbija bąki" – ocenił ks. Isakowicz-Zaleski, pytając jakby poczuł się Lemański, gdyby w ten sposób ktoś odniósł się do jego matki..

"Z Wojciechem Lemański polemizować jednak nie będę, bo moim skromnym zdaniem taki wpisem na FB stracił on honor. Co najwyżej przypomnę mu dziecinne powiedzenie: »Kto kogo przezywa, sam się tak nazywa«" – skwitował suchowny.

Źródło: RMF 24
Czytaj także