MARIUSZ STANISZEWSKI: Musimy się szykować na wojnę?
GEN. MIECZYSŁAW BIENIEK: Jesteśmy predestynowani do tego, by bronić naszej ojczyzny. Musimy utrzymywać nasze siły zbrojne w gotowości bojowej, a system obrony w takim stanie, byśmy byli gotowi sami się bronić i dostarczyć nasze siły sojusznicze, jeśli będzie od nas tego wymagało NATO. Myślę jednak, że dziś nie ma potrzeby, byśmy byli gotowi na wojnę, która może wybuchnąć lada chwila.
Nastroje są coraz bardziej gorące, bo konflikt na Ukrainie coraz bardziej nabiera charakteru otwartej wojny.
Jakkolwiek by ją zwać – czy jest to wojna hybrydowa, czy asymetryczna – to jednak wciąż giną ludzie. I to jest bardzo smutne. Mam nadzieję, że apogeum tego konfliktu nadejdzie wkrótce, nie można go ciągnąć w nieskończoność. Myślę, że wygaśnie on pod koniec listopada. Przyjdą mroźne dni i ludność będzie już nim naprawdę zmęczona. (...)