Przypomnijmy, że 22 osoby zostały ranne w piątek rano (15 września), gdy w wagonie metra na stacji Parsons Green w zachodniej części Londynu eksplodował improwizowany ładunek wybuchowy z zapalnikiem czasowym. Związana z ISIS agencja informacyjna Amak poinformowała, że zamachu dokonał “oddział" związany z tą dżihadystyczną organizacją.
"Incydent o charakterze ataku terrorystycznego"
W ciągu kilku dni po zamachu zatrzymano kilka osób podejrzanych o udział w organizacji ataku, przedwczoraj brytyjskie media podały, że policja zidentyfikowała sprawcę. Jest nim właśnie Ahmed Hassan. 18-latek wczoraj usłyszał zarzuty i na razie pozostanie w areszcie do 13 października, kiedy ruszy proces.
W areszcie pozostają też dwie inne osoby, w wieku 25 i 30 lat. Nie wiadomo jak są one związane z atakiem oraz czy usłyszą zarzuty.
Decyzja o przedstawieniu głównemu podejrzanemu zarzutu usiłowania zabójstwa, wynika z faktu, że bomby przygotowane były w taki sposób, aby zranić lub zabić jak najwięcej osób – gdyby wybuchły w planowany sposób, poza eksplozją zraniłyby też pasażerów nożami i śrubami, które były zapakowane razem z materiałami wybuchowymi.
Czytaj też:
Ostra reakcja Kukiza po zamachu w Londynie. Uderza m.in. w TuskaCzytaj też:
Aresztowano 18-latka powiązanego z atakiem w Londynie