– Do wyborów, zamiast cieszyć się sukcesami, owocami pracy tego dobrego rządu – będziemy siedzieć na rozżarzonych węglach. Na pewno wykorzysta to totalna opozycja, uważam też, że pan prezydent na tym nie zyska – w ten sposób w rozmowie z portalem niezalezna.pl parlamentarzystka skomentowała propozycje Andrzeja Dudy zmieniające funkcjonowanie Sądu Najwyższego oraz Krajowej Rady Sądownictwa.
Według Pawłowicz, postulaty prezydenta sprawiają, że "reforma nie wejdzie w życie". – Jest mi bardzo przykro, jako posłowi, jako sympatykowi PiS, jako wyborcy pana prezydenta. Jestem prawnikiem i widzę na co dzień, że tę reformę trzeba wprowadzić jak najszybciej. Należało wprowadzić te trzy ustawy jednocześnie, żeby to wszystko zagrało i wtedy skutek reformy byłby widoczny – dodała.
Chociaż jak wskazała parlamentarzystka ona sama jest pesymistką, to wierzy, że "PiS podejmie jak najlepsze decyzje".
Chcesz poznać więcej opinii o prezydenckich projektach? Posłuchaj Łukasza Warzechy: