Procesy gospodarczy nie funkcjonują już od 5 lat. Ze względu na znaczną ilość spraw, których rozpatrywanie wydłuża się (w pierwszym półroczu tego roku trwały średnio 16 miesięcy), ministerstwo sprawiedliwości chce przywrócenia procesów. Jak informuje "Rzeczpospolita" odpowiednie przepisy są już gotowe.
To tylko niektóre z planowanych ułatwień. Na początku procesu ma być sporządzany plan rozprawy, który dokładnie określi żądania stron, kwestie sporne, konieczne dowody i – co ważne – terminy kolejnych posiedzeń, o ile nie da się zakończyć sprawy na jednej rozprawie – pisze "Rzeczpospolita". Długość procesów ma zostać skrócona też poprzez ograniczenie kontroli pism wnoszonych do sądów. Jeśli chodzi o zażalenia, nie będą ich rozpoznawały inne sądy, lecz sędziowie z jednostki, w której rozpatrywana jest dana sprawa.
Resort planuje też wprowadzenie kar dla osób nadużywających praw procesowych. Najniższa kara ma opiewać na 100 złotych.
Ministerstwo sprawiedliwości chce, aby projekt został uchwalony jeszcze jesienią i szybko wszedł w życie.