Gazeta przypomina, że stanowisko pierwszego wiceszefa istnieje w PO od 2010 roku. Ewa Kopacz została pierwszą wiceszefową w grudniu 2013 roku, zastępując na tym stanowisku Schetynę, kiedy szefem partii był Donald Tusk.
Niewymieniony z nazwiska polityk Platformy powiedział w rozmowie z "Super Expressem", że pozbywając się Kopacz, Schetyna chce uniknąć wewnętrznej wojny w sprawie wyborów kierownictwa partii, które odbędą się pod koniec roku.
Z kolei prof. Kazimierz Kik uważa, że obecny lider PO chce wcześniej "spacyfikować" wewnętrzną krytykę w partii po ewentualnej porażce w nadchodzących wyborach samorządowych. – Jego (Schetyny – red.) ruch to osłabienie potencjalnych krytyków w PO – ocenił politolog.
Czytaj też:
Czy prezydent powinien witać prezesa PiS? Bielan tłumaczy głośną wypowiedź Mazurek