W środę przedstawiciele obozu Zjednoczonej Prawicy spotkali się w centrali PiS przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie, aby rozmawiać o rekonstrukcji rządu. Gowin pytany w TVN24, czy Jarosław Kaczyński rozważa objęcie stanowiska premiera odpowiedział, że należy o to pytać "pana prezesa".
Wicepremier poinformował, że w przyszłym tygodniu rząd podsumuje swoje dwulecie. – Zmiany personalne i ewentualne strukturalne, o ile nastąpią, dokonają się na przełomie listopada i grudnia – dodał. Zaznaczył, że "żadne decyzje personalne wczoraj nie zapadły".
Czytaj też:
Streżyńska chce się spotkać z Kaczyńskim. "Moja niezależność przeszkadza"
Streżyńska zostaje?
Gowin potwierdził, że proponował Annie Streżyńskiej stanowisko wiceszefa swojej partii, ale minister cyfryzacji odmówiła. – Próbowałem ją przekonać, że łatwiej byłoby jej realizować zadania nie z pozycji bezpartyjnego fachowca – powiedział, dodając, że szanuje decyzję Streżyńskiej.
– Są ludzie, którzy w sposób nieuleczalny chcą pozostać bezpartyjni – ocenił. Wicepremier stwierdził, że żadna propozycja likwidacji Ministerstwa Cyfryzacji lub odwołania minister Streżyńskiej nie padła na wczorajszym spotkaniu. Dodał też, że pogłoski o wzmocnieniu pozycji wicepremiera Mateusza Morawieckiego są "wyssane z palca".
Czytaj też:
Super wicepremier? Na rekonstrukcji rządu może zyskać Morawiecki