Dyskusja polsko-polska w Parlamencie Europejskim

Dyskusja polsko-polska w Parlamencie Europejskim

Dodano: 
Europosłowie PO Bogdan Zdrojewski, Małgorzata Omilanowska, Janusz Lewandowski  i Adam Szejnfeld na konferencji prasowej po głosowaniu nad rezolucją o Polsce podczas sesji Parlamentu Europejskiego w Strasburgu
Europosłowie PO Bogdan Zdrojewski, Małgorzata Omilanowska, Janusz Lewandowski i Adam Szejnfeld na konferencji prasowej po głosowaniu nad rezolucją o Polsce podczas sesji Parlamentu Europejskiego w Strasburgu Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Zanim większość 438 europosłów, w tym grupa polityków PO, zagłosowała za przyjęciem rezolucji wobec Polski, w Parlamencie Europejskim odbyła się gorąca dyskusja. – To jasne próby zdestabilizowania sytuacji w Polsce – komentował wystąpienia polskich polityków związanych z opozycją, europoseł PiS Tomasz Poreba.

Dzisiaj po południu Parlament Europejski przyjął rezolucję ws. praworządności w Polsce, co oznacza, że większość europosłów zgadza się z opinią Komisji Europejskiej i Komisji Weneckiej w sprawie sytuacji w Polsce i chce, aby PE, niezależnie od tych organów, zajął się sytuacją w naszym kraju. Rezolucja oznacza zainicjowanie procedury zmierzającej do uruchomienia art. 7 traktatu wobec Polski, co może doprowadzić do nałożenia na Polskę sankcji.

"Donosy" na Polskę

Zanim jednak odbyło się głosowanie, głos zabierali poszczególni europosłowie, w tym politycy związani z polską opozycją.

– Działania rządu Polski są sprzeczne z polską racją stanu i prowadzą do izolacji kraju – mówił w PE podczas debaty na temat praworządności w Polsce eurodeputowany PO Janusz Lewandowski. W swojej krytyce Polski, polityk nie oszczędził nawet do tragicznego samospalenia Piotra Szczęsnego, ale mówił także o wycince Puszczy Białowieskiej i rzekomym neofaszyzmie na polskich ulicach.

"Wstydzę się za Lewandowskiego" – napisała na Twitterze europosłanka Jadwiga Wiśnkiewska, komentując wystąpienie kolegi.

twitter

Do przejawów rasizmu na Marszu Niepodległości w Warszawie, które od 11 listopada są szeroko omawiane w polskich mediach, odniósł się także wspomniany już Guy Verhofstadt, który stwierdził, że jest to jeden z przykładów nietolerancji wywoływanej rządami PiS. Do tego, jak podkreślał polityk "odbywający się – zaledwie kilkaset kilometrów od Auschwitz".

Verhofstadt nie odniósł się przy tej okazji do faktu, że polski rząd jednoznacznie skrytykował przejawy rasizmu jakie miały miejsce podczas Marszu Niepodległości, a od grupy radykałów odcięli się także organizatorzy marszu.

Podwójne standardy Fransa Timmermansa

Dobrego imienia Polski bronił m.in. szef delegacji PiS, europoseł Ryszard Legutko. Polityk stwierdził, że działania Komisji Europejskiej, która nie chce dialogu z Polską, stawianie ultimatum, jest bezprawne.

Ryszard Legutko zaznaczył też, że mówiąc o ocenie wydarzeń z Polski i reszty Europy mamy tu do czynienia z podwójnymi standardami. – Pan jest stroną w wewnętrznym konflikcie w Polsce i Pan tego nie kryje, prawda? Jak się działy w Polsce różne niedobre rzeczy, to Pan milczał, jak się działy w Hiszpanii niedobre rzeczy, to Pan tutaj się wypowiadał tak, że właściwie nie wiadomo było, o czym Pan mówi. Jakby jakaś dziesiąta część tego działa się w Polsce teraz, która działa się w Hiszpanii, to by się Pan tutaj zmienił w św. Jerzego, który walczy ze smokiem – mówił europoseł.

Po wyjściu z sali Legutko, salę obrad opuścili także pozostali europosłowie PiS. Legutko wcześniejsze wystąpienie Janusza Lewandowskiego określił jako "orwellowski seans nienawiści". – No już niżej chyba upaść nie można – podkreślił europoseł PiS.

twitter

Paradoks Timmermansa

Krytycznie wobec stanowiska wiceszefa KE opowiedział się także europoseł Jacek Saryusz-Wolski. Polityk zwrócił uwagę, że Timmermans nie reaguje na łamanie praw na Malcie, ale z zaangażowaniem zajmuje się Polską. – Wobec problemu korupcji na Malcie pan milczał i nie uruchomił unijnej procedury. Czy dlatego, że jest to rząd z pańskiej rodziny politycznej socjalistów – mówił europoseł. Takie wybiórcze działanie, Saryusz-Wolski określił jako "paradoks Timmermansa".

Polityk podkreślił też, że obecnie w Polsce dokonuje się naprawa wymiaru sprawiedliwości i "nieskończonej rewolucji Solidarności, spóźnionej o 20 lat".

Czytaj też:
"Mowa nienawiści". Waszczykowski zszokowany debatą o Polsce
Czytaj też:
Ci europosłowie PO głosowali za rezolucją ws. Polski. Bojkot PSL

Źródło: Twitter / TVP Info/Polsat News
Czytaj także