Z informacji do jakich dotarł dziennik wynika, że karze podlegać mają nie tylko dystrybutorzy dopalaczy, ale także ich posiadacze. Nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, którą przygotował resort Konstantego Radziwiłła za posiadanie dopalaczy przewiduje karę od grzywny do 3 lat pozbawienia wolności.
Z surowszymi karami muszą liczyć się osoby, które zajmują się sprzedażą substancji psychoaktywnych. Tu resort zdrowia chce, aby groziła kara do 12 lat więzienia. Z kolei za nakłanianie małoletniego do spożycia takiej substancji będzie można trafić za kratki na osiem lat, a jeśli zrobi się to w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, kara wzrośnie do 10 lat.
Warto zaznaczyć, że według obecnie obowiązujących przepisów, za handel dopalaczami grozi w Polsce jedynie kara finansowa.