Argentyńska tragedia. Zakończono poszukiwania okrętu podwodnego

Argentyńska tragedia. Zakończono poszukiwania okrętu podwodnego

Dodano: 
Zaginiony wojskowy okręt podwodny ARA San Juan
Zaginiony wojskowy okręt podwodny ARA San Juan Źródło: news.sky.com
Zakończono misję ratowniczą, która poszukiwała argentyńskiego okrętu podwodnego. Akcja trwała i tak dwa razy dłużej, niż czas na jaki wystarczyłby załodze zapas tlenu. Na okręcie znajdowało się 44 marynarzy.

Argentyna zapowiedziała, że marynarka nie zaprzestanie poszukiwań wraku okrętu, ale nie ma już żadnych szans na uratowanie załogi.

twitter


O zakończeniu misji ratunkowej poinformował kapitan Enrique Balbi. Mimo, że załoga miała zapas tlenu na tydzień, to misja ratunkowa trwała 14 dni.

Eksplozja przyczyną tragedii?

Wcześniej argentyńska marynarka wojenna potwierdziła, że na pokładzie poszukiwanego okrętu podwodnego doszło najprawdopodobniej do wybuchu.

– Otrzymaliśmy informacje o wyjątkowym, krótkotrwałym, dynamicznym incydencie podobnym do eksplozji – przekazał mediom Enrique Balbi.

– Nie mamy już świętych, do których możemy się modlić. Każdy ma swoje przeznaczenie. Wielu jeszcze w to nie wierzy, ale ja wiem, że oni już nie wrócą – mówiła kilka dni temu Jessica Gopar, żona jednego z marynarzy.

Polonia na pokładzie

Wśród zaginionej załogi znajdowała się również 35-letnia Eliana Krawczyk. Kobieta miała polskiego korzenie – urodziła się wśród argentyńskiej Polonii – i była pierwszą kobietą oficerem w historii argentyńskiej marynarki wojennej, która uzyskała możliwość służby na okręcie podwodnym.

ARA San Juan zaginął podczas rutynowej misji, gdy wracał do swojej bazy w Mar del Plata.

Poszukiwania załogi okrętu ARA San Juan były zakrojone na szeroką skalę i były prowadzona zarówno na morzu, jak i z powietrza. Zaangażowały się w nie jednostki ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Chile.

Czytaj też:
Atlantyk: Zaginął okręt podwodny z 44-osobową załogą
Czytaj też:
Odnaleziono jacht zaginionych Polaków


Źródło: Twitter / telewizjarepublika.pl
Czytaj także