Wczoraj w Pałacu Prezydenckim odbyła się uroczystość zaprzysiężenia nowego rządu. W składzie Rady Ministrów, wbrew medialnym spekulacjom, nie doszło do zmian. O nowym premierze – Mateuszu Morawieckim, mówił dzisiaj w poranku TVN24 Grzegorz Schetyna.
"Z Kaczyńskim na tylnym siedzeniu"
– Wiem że to bardzo trudna i niepodmiotowa misja. Być premierem w rządzie którym jest takim samym jak przez ostatnie dwa lata, namaszczonym i napisanym przez Jarosława Kaczyńskiego i ciągle z Kaczyńskim na tylnym siedzeniu, który trzyma zagłówek i potrząsa nim. To nie jest łatwe. Będzie równie samodzielnie w tych kwestiach politycznych, czyli kompletnie niesamodzielny. Będzie miał za zadanie ocieplić wizerunek polskiego rządu, opisać proces niszczenia polskiej demokracji i swobód obywatelskich na zachodzie, UE – mówił Schetyna.
– Nie ma niezależności we współpracy z Jarosławem Kaczyńskim. Nikt z PiS-u, żaden polityk czy z wielkimi walorami finansowymi czy z mniejszymi nie ma żadnych szans na podmiotowość w PiS-ie – tłumaczył dalej polityk.
Premier na kilka miesięcy?
Lider PO stwierdził też, że oczekuję radykalnych zmian w tym rządzie, w najbliższym czasie. – Nie można pracować z rządem, którego nie wybierał – mówił o sytuacji Morawieckiego Schetyna. – To nie on rządzi tym rządem. To nie on jest faktycznym szefem Rady Ministrów, tylko Kaczyński który siedzi na tylnym siedzeniu. Tu się nic nie zmieniło – dodał polityk.
Schetyna ocenił też, że jego zdaniem to niemożliwe, aby Mateusz Morawiecki został premierem do końca kadencji. – Będzie premierem na kilka. następnych miesięcy – stwierdził lider PO.
Swoje exposé w Sejmie, nowy premier Mateusz Morawiecki, ma wygłosić dzisiaj o godzinie 16.
Czytaj też:
Lisicki: Morawiecki musi uważać, żeby nie stracić poparcia twardego elektoratu PiS