Na hałas spowodowany sąsiedztwem Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa skarżą się mieszkańcy okolicznych bloków – przy ulicy Międzynarodowej, Francuskiej i Wandy. Jak opisuje radna Agnieszka Soin (PiS), mieszkańcy twierdzą, że liczba karetek dojeżdżających do placówki zwiększa się co roku, a ponadto kierowcy karetek nadużywają sygnału dźwiękowego. Zachowanie kierowców mieszkańcy uważają za złośliwe, szczególnie w nocy – kiedy zdaniem mieszkańców używanie sygnałów dźwiękowych nie jest tak często potrzebne.
– Nie liczą się z faktem, że sygnały karetek wyją, a następnie po zaparkowaniu pojazdów spokojnie sobie dyskutują paląc papierosy, nie spiesząc się z przekazaniem przewożonego ładunku – opisuje relacje mieszkańców radna, która interweniuje w tej sprawie.
Mieszkańcy chcą weryfikacji ze strony placówki oraz miasta, czy kierowcy karetek nie używają sygnałów dźwiękowych zbyt często i z w uzasadnionych sytuacjach.