Morawiecki podkreślił, że podstawowy plan rządu na najbliższy rok, to zapewnienie Polakom bezpieczeństwa w różnych aspektach. Jak dodał, obecna sytuacja w wielu dziedzinach to efekt wieloletnich zaniedbań. – Okres 25 lat zaniedbań doprowadził do tego, że mamy protestujących w wielu miejscach. Są niedobory lekarzy i pielęgniarek. Mamy dalece niedoskonały system ochrony zdrowia. Nie może być tak, że leczy się na publicznym sprzęcie a zyski idą do prywatnej kieszeni – wyjaśnił.
"Nie może być tak, że posłanka, która przyjęła łapówkę zostaje uniewinniona w II instancji sądu"
Szef rządu zaznaczył, że polski system wymiaru sprawiedliwości wymaga naprawy i będzie to tłumaczył europejskim partnerom. – Jako suwerenny kraj mamy prawo do naprawy tak, jak Hiszpania po Franco i Francja po Vichy. Chcemy uświadomić, że nie może być tak, że posłanka, która przyjęła łapówkę zostaje uniewinniona w II instancji sądu; że zgwałcona kobieta zostaje upokorzona przez sprawcę, ale i sądy. Nie może być tak, że kiedy trzech osiłków katuje na śmierć młodego chłopaka, to dostają niskie wyroki i wygrażają rodzinie zamordowanego. Wymiar sprawiedliwości jest nietransparentny i jest jednym z najbardziej nieefektywnych – tłumaczył.
Premier odniósł się także do kwestii uzależnienia funduszy unijnych od kwestii praworządności. – Nie chcemy ulegać szantażom. Traktuje to jako głos w dyskusji. Niestety jest tak, że poprzez głosy opozycji, która woła o pomoc do instytucji zagranicznych, jest próba wciskania nas do kąta. Taki partner jest łatwiejszy do rozegrania i mamy trudniejszą pozycję do rozmów – mówił. Jak dodał, Komisja Europejska ama się zapędziła w pewnym kierunku i ma emocjonalny stosunek do naszych zmian.
"Nie będziemy przyjmować do Polski migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki"
Mateusz Morawiecki został również zapytany o kwestię uchodźców i korytarze humanitarne. Jak wyjaśniał, rząd niezmiennie stoi na stanowisku, jakie PiS sformułowało przed wyborami w 2012 roku. – Nie będziemy przyjmować do Polski migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki. Przyjęliśmy też kilkadziesiąt tysięcy uchodźców z Ukrainy – stwierdził.