Brudziński odpiera zarzuty Gawłowskiego. "Z całego serca życzę mu, aby się oczyścił ze wszystkich zarzutów. Naprawdę"

Brudziński odpiera zarzuty Gawłowskiego. "Z całego serca życzę mu, aby się oczyścił ze wszystkich zarzutów. Naprawdę"

Dodano: 
Joachim Brudziński, PiS
Joachim Brudziński, PiS Źródło: Adam Chełstowski/forum
Joachim Brudziński na konferencji prasowej odpierał oskarżenia Stanisława Gawłowskiego, który zarzucił mu, że wykorzystuje służby do politycznej walki. Brudziński stwierdził, że zarzuty są absurdalne. – Ile razy interweniowałem, ile razy rozmawiałem z ministrem Ziobro czy przedstawicielami służb? Odpowiadam – ani razu. Mówię to z pełną odpowiedzialnością – podkreślił.

Polityk PiS-u stwierdził, że opozycja w „iście kabaretowym stylu” zaprezentowała zarzuty. Gawłowski zarzucił Brudzińskiemu m.in., że wykorzystał przeciw niemu służby, gdyż nigdy nie mógł z nim wygrać w uczciwej politycznej walce. Brudziński przyznał, że nigdy z nim nie wygrał, gdyż… pochodzą z różnych okręgów więc de facto nawet ze sobą bezpośrednio nie konkurowali.

– Przypomnę, że trudno byłoby mi wygrać z nim wybory, gdyż pochodzimy z dwóch różnych okręgów - on z koszalińskiego, a ja ze szczecińskiego. W ostatnich wyborach pan Gawłowski odniósł sromotną porażkę z politykiem PO. Jeżeli chodzi o mnie, to oczywiście czasami przegrywałem z politykami PiS, ale również z nimi czasami wygrywałem, jak choćby w ostatnich wyborach parlamentarnych – mówił Brudziński.

Wicemarszałek zapewnił ponadto, że życzy swojemu przeciwnikowi politycznemu, aby oczyścił się ze wszystkich zarzutów. – Ja mu naprawdę z całego serca życzę żeby się z tych zarzutów oczyścił. Naprawdę chciałbym, żeby te zarzuty zostały z niego zdjęte, bo uderzają we wszystkich parlamentarzystów – zapewniał.

"Nigdy nie interweniowałem"

Wicemarszałek kilkukrotnie podkreślił, że wbrew temu, co zarzuca mu opozycja, nigdy nie interweniował w sprawie posła Gawłowskiego.

– Ile razy interweniowałem, ile razy rozmawiałem z ministrem Ziobro czy przedstawicielami służb. Odpowiadam – ani razu. Mówię to z pełną odpowiedzialnością – zapewnił.

"Dewastujecie państwo"

– Z olbrzymim zdumieniem i przykrością przyjmuję, że przy boku pana Gawłowskiego, który stawia tego typu zarzuty, stanęła pani wicemarszałek Kidawa-Błońska oraz szef klubu PO, pan Naumann. Zanim wyjdziecie, aby w imieniu plemiennej solidarności bronić kolegę, to dokonajcie refleksji. Bo to dewastuje państwo – mówił.

Czytaj też:
Gawłowski: Brudziński użył służb żeby wygrać wybory
Czytaj też:
CBA w mieszkaniu Stanisława Gawłowskiego. Poseł PO ma usłyszeć pięć zarzutów

Źródło: TVP Info
Czytaj także