Brytyjczycy coraz częściej sądzą, że Polacy okradają ich z zasiłków, zabierają im pracę i zaniżają zarobki. Coraz więcej jest przypadków słownych i fizycznych ataków na przyjezdnych znad Wisły.
Wszechobecne słowiańskie rysy twarzy w centrum Londynu i po kilka sklepów z polską żywnością na jednej ulicy nie ułatwiają sprawy. Z końcem 2013 r. Polaków, którzy przebywają na Wyspach dłużej niż trzy miesiące, było aż 642 tys. Anglicy i Irlandczycy uwierzyli mediom, swojemu premierowi Davidowi Cameronowi, i to właśnie na naszych rodakach wyładowują swoją agresję.
Napady, pobicia, zniszczenia mienia, a nawet bomby. Agresja wobec mieszkających na Wyspach Polaków systematycznie rośnie. (…)