Incydent podczas pielgrzymki kibiców. Policja: Przyczyną zakłóceń było celowe dążenie do konfrontacji

Incydent podczas pielgrzymki kibiców. Policja: Przyczyną zakłóceń było celowe dążenie do konfrontacji

Dodano: 
Pielgrzymka Kibiców
Pielgrzymka Kibiców Źródło: PAP / Waldemar Deska
Przyczyną zakłóceń podczas X pielgrzymki kibiców było celowe dążenie do konfrontacji uczestników jednej ze stron - poinformowała Policja. Jak podano w komunikacie, osoby, które uczestniczyły w jednym ze zgromadzeń, po jego zakończeniu przemieściły się na jasnogórskie błonia, gdzie weszły w tłum kibiców i rozwinęły transparenty .

Przypomnijmy, że w minioną sobotę na jasnogórskich błoniach podczas X pielgrzymki kibiców doszło do konfrontacji pomiędzy pielgrzymującymi kibicami, a przedstawicielami Stowarzyszenia Demokratyczna RP. Z opublikowanego przez Policję komunikatu wynika że zabezpieczenie wydarzeń zostało zaplanowane i zrealizowane prawidłowo, zaś przyczyną incydentu było celowe dążenie do konfrontacji jednej ze stron,

"Zgromadzenia odbywały się w różnych miejscach i oba były zabezpieczane przez policję. Nad bezpieczeństwem osób, które przybyły na Jasną Górę czuwało blisko 150 policjantów, zarówno umundurowanych, jak i w ubraniach cywilnych. Od godziny 11.00 do 16.00 policjanci zabezpieczali inne zgromadzenie, zgłoszone przez Stowarzyszenie Demokratyczna RP na rogu al. Najświętszej Maryi Panny i ul. Popiełuszki w Częstochowie. Kamery monitoringu zarejestrowały, że policjanci byli na miejscu, a dodatkowo radiowóz stał przy zgromadzonych nieprzerwanie w czasie zgromadzenia, a nawet po jego zakończeniu. Do godz. 16.00, czyli zakończenia zgromadzenia, nie odnotowaliśmy żadnego incydentu, wymagającego interwencji. Policjanci nie ujawnili też w tamtym rejonie żadnej grupy osób, która atakowałaby zgromadzonych" – informuje Policja.

"Wmieszali się w tłum kibiców"

W komunikacie wskazano, że dwadzieścia minut po zakończeniu zgromadzenia Stowarzyszenia Demokratyczna RP zarejestrowano na nagraniu z monitoringu miejskiego idącą al. Sienkiewicza w kierunku Jasnej Góry grupę osób, niosącą zwinięte transparenty i flagę. "Osoby te weszły na teren jasnogórskich błoni i wmieszały się w tłum biorących udział w pielgrzymce kibiców. Byli to przedstawiciele Stowarzyszenia Demokratyczna RP, którym uczestnicy pielgrzymki odebrali transparenty. W miejsce to natychmiast skierowane zostały patrole policyjne. Całe zajście miało miejsce podczas odpalenia rac przez kibiców i prezentacji barw klubowych" – czytamy.

Według relacji policji, przedstawiciele stowarzyszenia podeszli do funkcjonariuszy i opisali całe zajście. Co więcej, żadna z osób miała nie zgłaszać potrzeby udzielenia pomocy medycznej, "w związku z czym policjanci przewieźli je do komisariatu, gdzie złożone zostało zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, polegające na naruszeniu nietykalności cielesnej, gróźb karalnych i zniszczenia mienia w postaci 3 banerów i flagi".

"Nikt nie zgłaszał potrzeby interwencji"

Policja ustala teraz szczegóły zdarzenie. Zabezpieczono już nagranie z monitoringu i materiał zdjęciowy. Policjanci przeanalizowali także nagrania z telefonu alarmowego. "Okazało się, że w trakcie zajścia nikt nie zgłaszał u oficera dyżurnego częstochowskiej komendy potrzeby interwencji" – informuje Policja.

"Akta sprawy zostały przekazane do prokuratury Rejonowej Częstochowa-Północ z wnioskiem o ocenę karnoprawną wobec uzasadnionego podejrzenia popełnienia czynów karalnych, ściganych zarówno z oskarżenia publicznego, jak i z oskarżenia prywatnego oraz pod kątem naruszenia przepisów ustawy o zgromadzeniach publicznych" – czytamy w komunikacie.

Źródło: Policja
Czytaj także