Religia Holokaustu przeciw polskiej pamięci
  • Paweł LisickiAutor:Paweł Lisicki

Religia Holokaustu przeciw polskiej pamięci

Dodano: 
Polacy mogą być albo sprawiedliwymi ratującymi Żydów, albo współsprawcami, biernymi lub czynnymi, zbrodni. Na zdjęciu: Yad Vashem
Polacy mogą być albo sprawiedliwymi ratującymi Żydów, albo współsprawcami, biernymi lub czynnymi, zbrodni. Na zdjęciu: Yad Vashem Źródło: Israel Talby / akg-images / East News
Izraelski minister edukacji kilka dni temu zapowiedział, że w każdej szkole w Izraelu odbędą się lekcje na temat zaangażowania narodów europejskich w Holokaust, w szczególności Polaków. Poniżej fragment książki redaktora naczelnego "Do Rzeczy" wydanej w 2016 r.

Od połowy ubiegłego wieku w powszechnej świadomości świata jedyną ofiarą wojny stali się Żydzi. Przeciętny Amerykanin, Francuz czy Niemiec mniema, że II wojna to był Holokaust i tyle. Byli jeszcze jacyś ludzie, którzy Żydów ratowali, reszta jednak, cała wielomilionowa rzesza, przyglądała się biernie albo wręcz w mordzie uczestniczyła. Otoczeni przez mrowie chrześcijańskiej tłuszczy, która czyhała na ich życie i majątek, Żydzi ginęli samotnie. W tej opowieści Hitler przekształca się z Niemca, z niemieckiego nazisty w wyraziciela ukrytych pragnień i dążeń zdeptanych przez niego ludów. Ta chora, obsesyjna opowieść coraz szybciej opanowuje umysły.

Cały artykuł dostępny jest w 6/2018 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także