Szczepkowska przeprasza za dziadka antysemitę. "Wstydzę się za niego jako za Polaka"

Szczepkowska przeprasza za dziadka antysemitę. "Wstydzę się za niego jako za Polaka"

Dodano: 
Joanna Szczepkowska
Joanna Szczepkowska Źródło: PAP / Marcin Obara
"Mój przyszły dziadek Michał Szczepkowski ochotniczo pomagał w zagładzie rodziny mojej przyszłej babki" –  pisze Joanna Szczepkowska. Aktora przeprasza za dziadka antysemitę.

Na łamach magazynu "Plus Minus" Joanna Szczepkowska dzieli się historia swojej rodziny. Aktorka przywołuje słowa swojego dziadka, który po śmierci żony zamieszkał z jej rodzicami w Warszawie. "Za co szanuję Hitlera – to za to, że wymordował Żydów" – miał powiedzieć podczas jednej z kolacji. Były to słowa, po których matka Szczepkowskiej postanowiła spakować rzeczy swojego teścia.

"Nie miałam wtedy pojęcia o tym, że ma żydowskie pochodzenie. Do końca życia nie powiedziała mi, że jej matka, a moja babka pochodziła z ortodoksyjnej rodziny żydowskiej, a jej ślub z Janem Parandowskim, moim dziadkiem, był dla nich poważnym odstępstwem od żydowskich nakazów" – pisze aktorka, dodając że prawdę na temat swojej rodziny matka zdradziła jej dopiero na łożu śmierci. Po tym zaś, Szczepkowska miała poznać historię życia swojego dziadka. Z tego co udało jej się dowiedzieć wynika, że sam zgłosił się do pracy na kolei w czasach, gdy ze stacji odjeżdżały wagony Żydów skazanych na zagładę.

"Mój przyszły dziadek Michał Szczepkowski ochotniczo pomagał w zagładzie rodziny mojej przyszłej babki" – oświadcza Szczepkowska i dodaje: "Silnie odczuwam wspólnotę z Polakami i dlatego właśnie jako Polka przepraszam za swojego dziadka. Wstydzę się za niego jako Polka, wstydzę się za niego jako za Polaka".

Źródło: fakt24.pl
Czytaj także