40-letnia Vanessa Trump trafiła do szpitala w ramach podjętych środków ostrożności. Kobieta otworzyła bowiem zaadresowany do jej męża list, w którym znajdował się niezidentyfikowany biały proszek.
Na razie nie wiadomo czym był znajdujący się w liście biały proszek. List był zaadresowany do Donalda Trumpa Juniora – syna prezydenta.
Przesyłka została wysłana do mieszkania Trumpów w Nowym Jorku. Do szpitala New York Presbyterian Weill Cornell Medical trafiła Vanessa Trumpa oraz dwie inne osoby.
Sprawę bada policja oraz Secret Service.
Czytaj też:
Prywatyzacja w kosmosie? Trump chce zmienić stację kosmiczną w "dochodowe przedsięwzięcie"Czytaj też:
Trump: USA to kraj ludzi wierzących
Źródło: Twitter / abcnews.go.com