Kukiz: Polska zadłużona po uszy, a oni rozdają nagrody. Jedyny plus, że PO jeszcze nie przebili

Kukiz: Polska zadłużona po uszy, a oni rozdają nagrody. Jedyny plus, że PO jeszcze nie przebili

Dodano: 
Paweł Kukiz, Kukiz'15
Paweł Kukiz, Kukiz'15 Źródło: PAP / Leszek Szymański
Paweł Kukiz skrytykował Prawo i Sprawiedliwość za nagrody jakimi obdarowano ministrów za 2017 rok. „Polska zadłużona po uszy, a jej zarządcy dostają nagrody, których wysokość powala” – napisał na Twitterze.
twitter

Kukiz wskazał ponadto, że w działaniach rządzących polityków brak logiki, gdyż jeżeli ministrowie sprawowali się tak znakomicie, że zasłużyli aż na nagrody, to czemu im teraz podziękowano za współpracę.

twitter


Polityk odniósł się również do słów ministra Kowalczyka, który stwierdził, że nagrody były zasłużonym „dodatkiem” do jego pensji, a nie żadną premią. Minister wskazał, że pracuje po 14 godz. dziennie więc na „dodatek” zasłużył.

„Moja Żona-nauczycielka zarabia w szkole 2400 zł. W dom przygotowuje tematy lekcji, sprawdza klasówki, pisze charakterystyki uczniów, itd. Jednym słowem drugie tyle co w szkole pracuje poza nią. Czy w związku z tym należy jej się roczna nagroda np.20 tysięcy złotych "bo zapracowała"?” – pytał Kukiz.

„Jedyny plus jaki widzę w tej sytuacji to fakt, że w wysokościach nagród nie przebili Platformy. Jeszcze” – zakończył swój wpis.

Czytaj też:
Schetyna: Nagrody dla PiS są bulwersujące. Za rządów Tuska nie było nagród

Czytaj też:
"Ministrowie zarabiają mało. To był dodatek, na który zapracowałem". Min. Kowalczyk o nagrodzie 60 tys. zł

Źródło: Twitter
Czytaj także