Gordyjski węzeł reprywatyzacji
  • Łukasz WarzechaAutor:Łukasz Warzecha

Gordyjski węzeł reprywatyzacji

Dodano: 
Były wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak podczas przesłuchania przez komisję weryfikacyjną ds. reprywatyzacji
Były wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak podczas przesłuchania przez komisję weryfikacyjną ds. reprywatyzacji Źródło: PAP / Jakub Kamiński
Wszystko wskazuje na to, że ustawy reprywatyzacyjnej znowu nie będzie. I może nie będzie jej w Polsce już nigdy, bo im dalej od 1989 r., tym trudniej się z tym problemem zmierzyć. Teraz poległ na nim Patryk Jaki, firmujący projekt, który utknął na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów.

Niewiele jest kwestii, w których ścierałoby się tak wiele punktów widzenia. Po pierwsze – sprawy reprywatyzacyjne już załatwione za pośrednictwem sądów przy braku ustawy reprywatyzacyjnej; po drugie – w ramach tego doraźnego załatwiania, pseudoreprywatyzacja w Warszawie, czyli to, czym zajmuje się komisja kierowana przez wiceministra Patryka Jakiego; po trzecie – niezałatwione i zasadne roszczenia prawdziwych spadkobierców (bo już coraz rzadziej właścicieli); po czwarte – potencjalne interesy zagranicznych graczy; po piąte – interes lokatorów, których umieszczono w nieruchomościach przejętych bezprawnie przez państwo; po szóste – interes publiczny, bo przecież państwo w wielu przypadkach zainwestowało w odebrane właścicielom, nierzadko zrujnowane po wojnie, nieruchomości wielkie pieniądze, zaś możliwości budżetu, gdy idzie o rekompensaty, są ograniczone

Artykuł został opublikowany w 8/2018 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także